Raczej gitarka dla maniaków komunizmu niż do grania. Pamiętam jeszcze jak mój kumpel na tym zaczynał, ale teraz jest tyle fajniejszych wioseł. Na Ebayu czasem takie wiosła osiągają dobre ceny – kolekcjonerzy to zbierają. Ogólnie materiał nie do grania – albo do konkretnego offffu. Ale kawał historii polskiej produkcji gitarowej – i spotkaj cała oryginalną Jole… powo.
Raczej gitarka dla maniaków komunizmu niż do grania. Pamiętam jeszcze jak mój kumpel na tym zaczynał, ale teraz jest tyle fajniejszych wioseł. Na Ebayu czasem takie wiosła osiągają dobre ceny – kolekcjonerzy to zbierają. Ogólnie materiał nie do grania – albo do konkretnego offffu. Ale kawał historii polskiej produkcji gitarowej – i spotkaj cała oryginalną Jole… powo.