Dałem same “DYCHY” i nie bez przyczyny.. Chociaż firma VGS nie jest aż tak znana jak giganci rynku (Gibson, Fender, Ibanez, itd), to na prawdę produkowane przez nią instrumenty zasługują na szczególne wyróżnienie. Jakość wykonania, materiały, elektronika, no i najważniejsze, NISKA w stosunku do jakości cena, gwarantują wspaniałe doznania nie tylko wizualne, bo to akurat mniej ważne, ale przed wszystkim MUZYCZNE !!! Myślę, że nie będzie zbytnią przesadą jeżeli dodam jeszcze iż po zmianie strun i delikatnej korekcie kątów przystawek, gitara nie tylko może rywalizować ale nawet POWAŻNIE zagrozić niższym modelom Gibsona, a gitary firmy Epiphone bije wręcz na głowę..!!! :)) A cha, i, żeby nie zostać posądzonym o kryptoreklamę, czy naginanie faktów, dodam jeszcze, że bawię się w TE klocki od bez mała 30 lat i nie jedno wiosło miałem okazję już “dojeżdżać”.. ;PP
Dałem same “DYCHY” i nie bez przyczyny.. Chociaż firma VGS nie jest aż tak znana jak giganci rynku (Gibson, Fender, Ibanez, itd), to na prawdę produkowane przez nią instrumenty zasługują na szczególne wyróżnienie. Jakość wykonania, materiały, elektronika, no i najważniejsze, NISKA w stosunku do jakości cena, gwarantują wspaniałe doznania nie tylko wizualne, bo to akurat mniej ważne, ale przed wszystkim MUZYCZNE !!! Myślę, że nie będzie zbytnią przesadą jeżeli dodam jeszcze iż po zmianie strun i delikatnej korekcie kątów przystawek, gitara nie tylko może rywalizować ale nawet POWAŻNIE zagrozić niższym modelom Gibsona, a gitary firmy Epiphone bije wręcz na głowę..!!! :)) A cha, i, żeby nie zostać posądzonym o kryptoreklamę, czy naginanie faktów, dodam jeszcze, że bawię się w TE klocki od bez mała 30 lat i nie jedno wiosło miałem okazję już “dojeżdżać”.. ;PP