Seria gitar Pacifica od Yamaha, wprowadzona na rynek w latach 90., wyróżniała się drewnianym korpusem w przeciwieństwie do powszechnej wśród tanich instrumentów sklejki.
Yamaha Pacifica 112VM i 112J to klasyczne modele tej serii, wyróżniające się estetyką i jakością wykonania.
Model 112VM różni się od 112J mniejszym pickguardem, przez co wygląda na zgrabniejszą, a jego układ elektryczny “strat na sterydach” oferuje uniwersalność i rozszerzone możliwości brzmieniowe.
Oba modele mają różne materiały podstrunnicy, z jasnym klonem w 112VM i ciemnym palisandrem w 112J, co wpływa na różnice w brzmieniu.
Gitary mają dobrze wykończone progi, co jest rzadkością w tej klasie cenowej, oraz wygodne, płaskie profile gryfu.
Yamaha Pacifica 112VM wyróżnia się zdefiniowanym atakiem i wybrzmieniem, podczas gdy model 112J ma “grubszy” tembr.
Różnice w brzmieniu między modelami wynikają z zastosowania różnych przetworników, z magnesami Alnico w 112VM i ceramicznymi w 112J.
Oba modele oferują szeroką paletę brzmień, szczególnie użyteczne na kanale czystym i przesterowanym.
Yamaha Pacifica 112VM jest bardziej odpowiednia dla “stratowych” purystów, natomiast 112J oferuje mocniejszy sygnał i pełniejsze brzmienie.
Oba modele Pacifica stawiają wysoko poprzeczkę w swojej klasie cenowej, oferując wysoki komfort gry, precyzję wykonania i profesjonalne brzmienie.
To nie będzie opinia, ale może pomóc w wyborze pomiędzy 112VM a modelem 112J. Fajne porównanie brzmienia tych instrumentów przy róznych ustawieniach: https://www.youtube.com/watch?v=guxBgI_qe1w
Moja pierwsza gitara (ogrywałem kilka), bardzo wygodna, bardzo dobrze wykonana. Wytrzymały lakier, przyjemne brzmienie. Dziwię się dlaczego wiele osób blokuje tremolo, które przy niewielkich odchyłach naprawdę bardzo dobrze i długo trzyma strój (chyba że moja seria jest wyjątkowa:).
http://www.youtube.com/watch?v=bKnhGF3PBAA – filmik z kilkoma modelami PAcifici 112 pokazujący jak dobre jest to wiosło i potwierdzający, że można je brać w ciemno używane.
Zacnijmy może od wyglądu gitary, wygody gry i jej wykonania, jest tu co chwalić, bowiem Yamaha postarała się by nawet ich najtańsze produkty były jak najlepiej wykonane, lakier jest bardzo wytrzymały i ładnie się prezentuje, jedynie w mojej czarnej wersji zostają odciski palców, ale to naturalne przy tym kolorze, progi są dobrze nabite, do tego gitara jest bardzo lekka i wygodna jak przystalo na strata, jedynym mankamentem jest zbyt miękkie siodełko.
Brzmienie tej gitary jest bardzo przyjemne, przystawki nie są najwyższych lotów, ale spokojnie dają radę i są godne pochwały, ładnie brzmi też na sucho z drewna. Jest idealna do klimatów od jazzu i bluesa po heavi i thrash metal, jeżeli chcemy pograć “szatana” to daje radę, ale lepiej kupić sobie jakiegoś Schectera.
Ogólnie w swojej cenie jedna z lepszych, a do klimatów jakie ja gram: hard rock/heavy metal idealna propozycja, jak najbardziej polecam.
Chciałbym się ustosunkować/uzupełnić wypowiedź Jokera.
Chodzi mi tutaj o część wypowiedzi dot. grania na tym wiośle muzyki typu “szatan”. Moim zdaniem kompletnie nie brzmi. Kombinowałem na różnych przesterach i multiefektach. Niestety, ale nie daje takie zestawienie wymaganego/oczekiwanego czadu.
Po podpięciu pod zestaw: Peavey VK 212 + multiefekt Korg`a gitary Schecter Omen 6, całość zaczęła hulać aż miło.
Podsumowując: Yamaszka jak najbardziej do każdej muzy, ale nie szeroko pojętego metalu.
Poza tym polecam gorącą Wszystkim to cudo ;)
Dobra jakość wykonania, gitara trzyma strój, dobrze leży w ręku, jest bardzo miękka, brzmienie na seryjnych przetwornikach bez rewelacji. W swojej cenie jedna z lepszych propozycji.
Gitara w sumie bardzo fajna,niezłe brzmienie, ładny wygląd, wysoka jakość wykonania. Oczywiście są lepsze gitary (np. GIBSON LES PAUL STUDIO WR)ale dla początkujących to świetna gitara.
najlepsza gitara w swojej cenie
To nie będzie opinia, ale może pomóc w wyborze pomiędzy 112VM a modelem 112J. Fajne porównanie brzmienia tych instrumentów przy róznych ustawieniach:
https://www.youtube.com/watch?v=guxBgI_qe1w
Moja pierwsza gitara (ogrywałem kilka), bardzo wygodna, bardzo dobrze wykonana. Wytrzymały lakier, przyjemne brzmienie. Dziwię się dlaczego wiele osób blokuje tremolo, które przy niewielkich odchyłach naprawdę bardzo dobrze i długo trzyma strój (chyba że moja seria jest wyjątkowa:).
http://www.youtube.com/watch?v=bKnhGF3PBAA – filmik z kilkoma modelami PAcifici 112 pokazujący jak dobre jest to wiosło i potwierdzający, że można je brać w ciemno używane.
Zacnijmy może od wyglądu gitary, wygody gry i jej wykonania, jest tu co chwalić, bowiem Yamaha postarała się by nawet ich najtańsze produkty były jak najlepiej wykonane, lakier jest bardzo wytrzymały i ładnie się prezentuje, jedynie w mojej czarnej wersji zostają odciski palców, ale to naturalne przy tym kolorze, progi są dobrze nabite, do tego gitara jest bardzo lekka i wygodna jak przystalo na strata, jedynym mankamentem jest zbyt miękkie siodełko.
Brzmienie tej gitary jest bardzo przyjemne, przystawki nie są najwyższych lotów, ale spokojnie dają radę i są godne pochwały, ładnie brzmi też na sucho z drewna. Jest idealna do klimatów od jazzu i bluesa po heavi i thrash metal, jeżeli chcemy pograć “szatana” to daje radę, ale lepiej kupić sobie jakiegoś Schectera.
Ogólnie w swojej cenie jedna z lepszych, a do klimatów jakie ja gram: hard rock/heavy metal idealna propozycja, jak najbardziej polecam.
Chciałbym się ustosunkować/uzupełnić wypowiedź Jokera.
Chodzi mi tutaj o część wypowiedzi dot. grania na tym wiośle muzyki typu “szatan”. Moim zdaniem kompletnie nie brzmi. Kombinowałem na różnych przesterach i multiefektach. Niestety, ale nie daje takie zestawienie wymaganego/oczekiwanego czadu.
Po podpięciu pod zestaw: Peavey VK 212 + multiefekt Korg`a gitary Schecter Omen 6, całość zaczęła hulać aż miło.
Podsumowując: Yamaszka jak najbardziej do każdej muzy, ale nie szeroko pojętego metalu.
Poza tym polecam gorącą Wszystkim to cudo ;)
Dobra jakość wykonania, gitara trzyma strój, dobrze leży w ręku, jest bardzo miękka, brzmienie na seryjnych przetwornikach bez rewelacji. W swojej cenie jedna z lepszych propozycji.
Gitara w sumie bardzo fajna,niezłe brzmienie, ładny wygląd, wysoka jakość wykonania. Oczywiście są lepsze gitary (np. GIBSON LES PAUL STUDIO WR)ale dla początkujących to świetna gitara.